Marek Kret, absolwent WAT

Z Markiem Kretem, Senior Engineering Managerem w GE Aerospace, absolwentem Wydziału Mechatroniki, Uzbrojenia i Lotnictwa WAT, rozmawia Dominika Naruszko.

Dlaczego jesteś dumny z bycia absolwentem WAT?
Wojskowa Akademia Techniczna to uczelnia z długą tradycją w kształceniu kadry wojskowej, a od kilkunastu lat również cywilnej. Jest rozpoznawalna w wielu specjalistycznych kręgach, szczególnie z obszaru lotnictwa oraz wojskowości. 

Czym się zajmujesz zawodowo? 

Silnikami 😉. A dokładnie: zespół, który prowadzę, zajmuje się projektowaniem oraz wsparciem całej gamy silników lotniczych wykorzystywanych w komercyjnym przemyśle lotniczym. Są wśród nich konstrukcje najnowocześniejsze w swojej klasie, ale również takie, które są już zdecydowanie starsze ode mnie, natomiast dzięki swojej niezawodności wciąż chętnie wykorzystywane przez operatorów.

Twoje największe osiągnięcie zawodowe?
Przez kilkanaście lat pracy w GE Aerospace udało mi się zbudować szeroki wachlarz doświadczenia zarówno technicznego, jak i liderskiego. Budowałem oraz prowadziłem wiele zespołów, które wspierały silniki na wszystkich etapach rozwoju, od koncepcji rozrysowanej na kartce papieru – np. Catalyst, poprzez certyfikację, aż po wejście do floty – np. GEnx, GE Passport, jak również konstrukcje mające nalot liczony w milionach cykli – np. CF34, CF6, CFM56. Taka dywersyfikacja tematów oraz prowadzonych przeze mnie zespołów dała mi bardzo dobre zrozumienie napędu lotniczego jako systemu, od strony nie tylko mechanicznej, ale też jeśli chodzi o wspierających go ludzi.

Dlaczego warto studiować w WAT?
Wojskowa Akademia Techniczna posiada ciągle rozwijające się zaplecze naukowo-techniczne, z coraz większą liczbą nowoczesnych stanowisk laboratoryjnych pozwalających zdobyć wiedzę na miarę obecnych czasów. Natomiast to, co ja do dzisiaj wspominam jako ogromne „za”, to młoda, dynamiczna i pełna pomysłów kadra naukowa. Nie bez znaczenia jest też lokalizacja uczelni, otoczonej lasami, z wieloma miejscami dającymi możliwość złapania balansu pomiędzy nauką a życiem poza szkołą.

Jakie kompetencje i umiejętności nabyte w WAT sprawdziły się w życiu zawodowym?
Najważniejsze wartości, które wyniosłem z czasu studiów, to szacunek dla ludzi, w warstwie zarówno zawodowej, jak i prywatnej, oraz coś, co moi koledzy zza oceanu nazywają „say/do ratio”. Te dwie rzeczy z czasem pozwalają zbudować sobie markę osoby godnej zaufania, dbającej o ludzi oraz słownej, która daje gwarancję realizacji założonych celów.

WAT ma bogatą ofertę zajęć dodatkowych – m.in. kół naukowych i sportowych. Czy podczas studiów robiłeś coś „ponad program”?
Zdecydowanie tak! Byłem wieloletnim członkiem oraz przewodniczącym koła naukowego mechatroników, gdzie wielokrotnie udzielałem się we wszelkiego rodzaju konferencjach. Na czwartym roku studiów skorzystałem z możliwości wyjazdu w ramach programu Erasmus na fińską uczelnię w Oulu, gdzie razem z grupą kolegów i koleżanek spędziliśmy wspaniały czas, rozwijając bardzo mocno kompetencje techniczne, ale przede wszystkim te miękkie, społeczne. Po powrocie, na piątym roku, miałem przyjemność zostać asystentem naukowo-dydaktycznym i pomagałem nauczać koleżanki i kolegów z młodszych roczników oraz rozwijać ich ciekawość techniczną.

Nie trzeba się też bać łączenia pracy ze studiami. Oczywiście mam tutaj na myśli pracę ukierunkowaną na zdobycie odpowiedniego doświadczenia. Ja, mając wspaniałego promotora, z którym współpracę podjąłem już na drugim roku studiów, zrealizowałem dziesiątki szkoleń z metod CAD oraz CAM dla ludzi zarówno z przemysłu, jak i z branży edukacyjnej. Oznaczało to sporo wyrzeczeń, ponieważ w czasie weekendów jeździłem po całej Polsce, natomiast było to też jedno z tych doświadczeń, które bardzo mocno pomogły mi w dalszej karierze.

Jedna rada dla studentów WAT wchodzących na rynek pracy?
Nie siedźcie w pokoju, tylko wykorzystajcie okres studiów do zdobycia jak największej liczby doświadczeń, między innymi tych naukowych, ale przede wszystkim tych praktycznych, które budują właściwe doświadczenie. Czas studiów daje nam ogrom takich możliwości: praktyki, staże, wyjazdy, wymiany… Pozwalają nam one zrozumieć, jak rozwiązywać problemy, jak współpracować z ludźmi oraz jak odnaleźć się poza strefą komfortu – a to są rzeczy, na które bardzo mocno zwracamy uwagę w nowoczesnych firmach technologicznych, szukając naszych przyszłych liderów.

Jakie kierunki studiów w WAT są w Twojej opinii przyszłościowe?

Od dłuższego czasu prowadzimy w GE Aerospace aktywną rekrutację, z której wynika, że na rynku potrzeba w dalszym ciągu – i przez wiele lat jeszcze będzie potrzeba – kandydatek oraz kandydatów z obszaru inżynierii mechanicznej. Jeśli natomiast chodzi o IT, to podobszary tej dziedziny, które będą się bardzo mocno rozwijały w najbliższym okresie i pozwolą na wybicie się osobom utalentowanym, to ML, machine learning, czyli uczenie maszynowe, oraz AI, artificial intelligence, czyli sztuczna inteligencja – wkraczają one już powoli do wielu aspektów naszego życia.

 

Dominika Naruszko

projekt graficzny: Katarzyna Puciłowska

fot. archiwum prywatne

Marek Kret, absolwent WAT