Czy od dziecka chciałaś być naukowczynią?
Już od najmłodszych lat interesowały mnie przedmioty ścisłe, szczególnie fizyka, która sprawiała mi najwięcej radości. Zapewne dlatego czułam w głębi duszy, że chciałabym być naukowcem. Z powodu mojego zamiłowania do nauk ścisłych zdecydowałam się na studia techniczne. Podczas realizacji badań naukowych zarówno przy okazji pisania pracy inżynierskiej, jak i magisterskiej, rosło we mnie przekonanie, że właśnie to chcę robić w życiu – przeprowadzać eksperymenty, odkrywać rzeczy, coś tworzyć.
Jak zachęciłabyś inne kobiety do wybrania naukowej ścieżki kariery?
Powiedziałabym, że jeżeli w głębi duszy czujesz „to coś”, coś, co ciągnie w stronę nauki – to poddaj się temu i nie bój się. Bycie naukowcem dostarcza niezwykle dużo radości i satysfakcji – można przyczynić się do rozwoju otaczającego nas świata, być częścią czegoś większego.
Dlaczego wybrałaś karierę naukową na WAT?
Wojskowa Akademia Techniczna była moim pierwszym wyborem uczelni, na której chciałam studiować. Podczas studiów miałam okazję zapoznać się z bogatym zapleczem infrastruktury badawczej oraz kadrą dydaktyczną, która angażowała studentów w różnego rodzaju projekty. Z tego powodu po obronie pracy magisterskiej zdecydowałam się aplikować na studia doktoranckie.
Stereotyp o kobietach w nauce, o którym słyszałaś, a który okazał się nieprawdziwy?
Stereotypy to uproszczone obrazy osób funkcjonujące w świadomości ludzi. Można byłoby znaleźć taki w każdej z grup zawodowych. Słyszałam o przeświadczeniu, iż kariera naukowa jest utożsamiana z męską postacią. Powyższy pogląd przedstawiany jest także nader często w filmach. Stereotyp ten okazuje się topnieć, gdyż kobiet w nauce z roku na rok przybywa, a doskonały przykład tego faktu stanowi mój wydział, gdzie na studiach doktoranckich jest więcej kobiet niż mężczyzn.
Jak badaczki mogą radzić sobie ze stereotypowym traktowaniem – jak można zareagować w takiej sytuacji?
Uważam, iż najważniejsza jest wiara we własne możliwości i osiągnięcia.
Gdybym miała dać innym kobietom jedną radę dotyczącą kariery naukowca, powiedziałabym…
Przygoda z nauką jest jak lot samolotem. Od samego początku trzeba ruszyć z pełną mocą i mimo niekiedy napotykanych turbulencji nie poddawać się w dążeniach do obranego celu. Jeżeli robisz coś najlepiej, jak potrafisz i wkładasz w swoje działania serce, na pewno osiągniesz sukces.
Sobie w przeszłości – stojącej u progu wyboru ścieżki naukowej – powiedziałabym…
Idź za głosem serca i nie rezygnuj z marzeń.
Nazywam się Paulina Chilimoniuk-Szwarc, jestem adiunktem Instytutu Inżynierii Materiałowej na Wydziale Nowych Technologii i Chemii Wojskowej Akademii Technicznej. Prowadzę badania z obszaru anodowego utleniania stopów materiałów konstrukcyjnych, mając na celu funkcjonalizację ich powierzchni.