Czy od dziecka chciałaś być naukowczynią? 

Nigdy o tym nie myślałam. Nawet, gdy kończyłam studia, nie przyszło mi to do głowy.

Jak zachęciłabyś inne kobiety do wybrania naukowej ścieżki kariery?

Będziesz rozwiązywać problemy, o których istnieniu inni nie mają pojęcia, w sposób dla nikogo niezrozumiały. To będzie ciężka i niewdzięczna praca, która przyniesie Ci taką satysfakcję, jakiej nie jesteś w stanie sobie wyobrazić.

Dlaczego wybrałaś karierę naukową na WAT?

Śp. profesor Kaczyński mnie przekonał. Wcześniej pracowaliśmy razem w Instytucie Geodezji i Kartografii oraz podczas projektu UE w Duszanbe w Tadżykistanie. Profesor, który był wychowankiem WAT, powrócił kilka lat temu do pracy w Akademii i namówił mnie, żebym także zmieniła miejsce pracy. Nie żałuję.

Stereotyp o kobietach w nauce, o którym słyszałaś, a który okazał się nieprawdziwy?

Że są emocjonalne. I że są gorsze od mężczyzn.

W sukcesie zawsze jest 10% talentu i 90% pracy. Kobiety są generalnie bardziej pracowite, dokładne, sumienne, systematyczne. Brakuje im jedynie pewności siebie, wiary w swoje możliwości. To często jest postrzegane – niesłusznie – jako brak wiedzy, niezdecydowanie, kierowanie się emocjami.

Jak badaczki mogą radzić sobie ze stereotypowym traktowaniem – jak można zareagować w takiej sytuacji?

Nie wiem. Od 25 lat czuję się bezsilna w tej kwestii.

Gdybym miała dać innym kobietom jedną radę dotyczącą kariery naukowca, powiedziałabym… 

Baw się tym, a będziesz to lubiła.

Sobie w przeszłości – stojącej u progu wyboru ścieżki naukowej – powiedziałabym…

Mimo wszystko będzie warto.

Nazywam się Albina Mościcka i zajmuję się mapami.